Jan Osiecki Jan Osiecki
576
BLOG

Porażająca niekompetencja ministra Ziobro

Jan Osiecki Jan Osiecki Polityka Obserwuj notkę 108

Minister sprawiedliwości poraził nas dzisiaj dowodem. Za to promotor pracy magisterskiej Ziobry powinien zaraz po skończeniu konferencji ministra popełnić na krakowskim rynku harakiri za wypuszczenie z uczelnie takiego nieuka! Jego student milionom widzów przyznał się do swojej ignorancji. Jak okazało się minister związany od kilku lat z wymiarem sprawiedliwości nie zna podstawowych zasad dotyczących materiału dowodowego!!!

Zbigniew Ziobro przez godzinę upajał się własnym głosem i wymachiwał widzom dyktafonem. - Udając się na rozmowę z wicepremierem Andrzejem Lepperem, włączyłem dyktafon jeszcze przed wyjściem z ministerstwa do Kancelarii Premiera.  Do decyzji o zarejestrowaniu rozmowy zostałem nakłoniony przez swoich współpracowników. Jestem szczęśliwy, że ją podjąłem - obwieścił miastu i światu. - Dyktafon został wyłączony nie bezpośrednio po zakończeniu rozmowy, ale dopiero po jakimś czasie - dodał.

I kilkakrotnie podkreślał, że bardzo dobrze zrobił, iż nagrywał swoją rozmowę. I machał tak dyktafonem. Dyktafonem cyfrowym. A każdy kto choć raz miał do czynienia z sądem i z dowodem zarejestrowanym za pomocą nagrania cyfrowego. Bowiem żaden biegły nie podpisze się pod takim dowodem, że nie został on zmanipulowany poprzez wycięcie fragmentów nagrania. Po prostu tego nie da się sprawdzić. Ziobro powinien wiedzieć o tym choćby po sprawie Rywina. Jak taki niedouczony prawnik może być ministrem sprawiedliwosci?!
Jan Osiecki
O mnie Jan Osiecki

Nie pracuję w Sejmie. Po prostu tu mieszkam: na galerii prasowej, przy „okrągłym” [teraz jest kwadratowym jak możecie zobaczyć w TVN24, ale nazwa została] stoliku dziennikarskim, na korytarzach sejmu i w Hawełce spędzam 13 i więcej godzin dziennie… A w wolnych chwilach (ha, ha dobry dowcip): piszę pracę doktorską, uczę studentów, żegluję po świecie i bujam w obłokach… BLOG– od angweblog — sieciowy dziennik, pamiętnik (źrodłowikipedia). Wpis na blogu jest zatem jedynie subiektywnym odczuciem autora. Nie jest to artykuł prasowy,więc nie musi być obiektywny. Informuję, że skończył się okres ochronny dla wszelkiej maści trolli oraz talibów - jednej partii, jednego wodza i jednie słusznej wersji historii. Wszelkie komentarze nie na temat, inwektywy, treści obraźliwe dla mnie oraz głupoty będą wycinane. I żadne krzyki nie przekonają mnie, żeby z tego zrezygnować.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka